Geoblog.pl    fazad    Podróże    Gruzja 2013    Zwiedzanie Tbilisi
Zwiń mapę
2013
29
cze

Zwiedzanie Tbilisi

 
Gruzja
Gruzja, Tbilisi
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 2203 km
 
Hostel mamy przy Alei Rustawelego. Za pokój 2 osobowy cena wynosi 30 GEL za osobę. Nieco zmęczeni idziemy na spacer aleją przez Plac Wolności, ul. Puszkina, na stare miasto, kładkę dla pieszych, Rike Park - tam chwila odpoczynku. Próbujemy wyjechać kolejką linową na wzgórze z twierdzą Narikala więc kupujemy za 2 GEL 1 kartę magnetyczną, która trzeba mieć by jeździć również metrem. Wystarczy 1 karta dla 2 osób jeśli jeździ się wszędzie razem. Wyjazd na wzgórze i zjazd kosztuje razem 2 GEL na osobę. Niestety z niewiadomych, nawet dla obsługi, przyczyn nie można wsiąść do wagoników. Cóż, na wzgórze pojedziemy trochę później. Tymczasem szukamy knajpy na obiad. W knajpach zlokalizowanych w uliczkach starego miasta chaczapuri wydaje nam się drogie ( ok 12 GEL), poza tym knajpy mają mało gości. Postanawiamy więc poszukać knajpy, w której będą jedli Gruzini. Znajdujemy taką (coś na kształt lokalnego bistro bar, ale z mieszkańcami) zaraz niedaleko przy brukowanej ulicy jednokierunkowej prowadzącej do Placu Wolności (ul. Kote Afkhazi). Duże chaczapuri kosztuje 8,80 GEL i nie potrafię go zjeść. Małe kosztuje 6,80 GEL i nie jest wcale małe. Spacerujemy tu i tam. W winiarni degustujemy i kupujemy wino. Wieczorem raz jeszcze wyjeżdżamy kolejką na wzgórze (tym razem ze znajomymi). Wino pijemy pod murami twierdzy mając pod sobą panoramę wieczornego Tbilisi. Przychodzi do nas nawet pan policjant, widzi, że mamy wino i spokojnie siedzimy więc nawet do nas nie zagaduje tylko wraca do kolegów.
SPOSTRZEŻENIA 1 DNIA:
- Policja: nie przeszkadza, nie denerwuje, a raczej budzi sympatię; patrolów jest mnóstwo, zarówno samochodowych jak i pieszych (szczególnie w parkach); miasto wydaje się być bezpieczne,
- żebracy: tez jest ich dosyć sporo; szczególnie trzeba uważać na ok. 6-letnie dzieci, które potrafią się przykleić (dosłownie) do nogi i nie puścić do momentu, kiedy nie dostaną choćby 20 tetri (0,2 GEL)
- pogoda: w Tbilisi jest z reguły goręcej niż np. nad morzem; w mieście jest gorąco - ponad 30 stopni, co chwilę trzeba biegać do sklepu po coś zimnego do picia. Sklep 24/24 znajduje się np. na ul. Kote Afkhazi.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (1)
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zwiedzili 6.5% świata (13 państw)
Zasoby: 113 wpisów113 39 komentarzy39 214 zdjęć214 1 plik multimedialny1
 
Nasze podróżewięcej
27.10.2017 - 12.11.2017
 
 
16.04.2016 - 02.05.2016
 
 
23.11.2014 - 11.12.2014