Mokra przygoda w Damajagua - 27 wodospadów

Na śniadaniu przy stole poznaliśmy Bjorna - Niemca, stewarda lufthansy, który zaproponował nam żeby razem jechac na 27 charcos. Bjorn miał wypożyczony samochód i po wodospadach jechal bezpośrednio do Santo Domingo, skąd ma lot powrotny. Skorzystaliśmy z okazji. Na miejscu byliśmy chwile po 10. Bilet wstępu 700 peso od osoby na wszystkie 27 wodospadów. Nie ma sensu naszym zdaniem wybierać opcji na mniej wodospadów, bo jak ktoś się boi skoków z wysokości to i tak można obejść wodospad bokiem. Nasza ekipa liczyła 1 Niemca, 1 Czecha, parę Amerykanów i nasza dwójkę + dwóch przewodników którzy są w cenie. Po ilości grupy można zorientować si gdzie kto idzie: czy na 7, 12, czy na 27 wodospadów. Im mniejsza grupa tym więcej wodospadow. Rzeczy osobiste można zostawić za 400 peso w schowku. Można tez skorzystać za Ok 35 dolarów z opcji robienia filmu i zdjęć przez przewodników. Odpuściliśmy. Także zdjęć nie mamy ale tak czy inaczej gorąco polecamy wycieczkę. Całość bardzo dobrze zorganizowana. Woda jest idealna, ani za zimna ani za ciepła, czyściutka. Najpierw max do 1h idzie się w górę przez las do pierwszego z wodospadów. Najlepiej mieć mimo wszystko pełno sportowe buty. Można mieć lepsze sandały ale może się w nich niewygodnie chodzić. Oczywiście jeszcze kąpielówki najlepiej z zamykanymi kieszeniami rzeźby schować np klucz do schowka itd. W cenie dostaje się kamizelkę i kask. Nie widzieliśmy nigdy czegoś podobnego, raz trzeba skoczyć z wysokiej skaly do wody, raz spłynąć rynna w skale do wody, raz przepłynąć „kanionem skalnym” w wodzie. I tak na zmianę. Ogólnie bardzo fajnie i przyjemnie. Przewodnicy są bardzo pomocni także na końcu proszą o napiwki. Przed 13 byliśmy już po przebrani i gotowi łapać przy głównej drodze guagua z powrotem do Puerto Plata. Koszt 50 peso od osoby. Obiad oczywiście w comedorze tym co wczoraj za 355 peso za nasza dwójkę z napojami. Także dzień udany. Mimo wszystko warto się przemęczyć w Puerto Plata żeby odwiedzić 27 wodospadow.
Jutro o 9 wyjeżdżamy do Santo Domingo.

Zdjęcia (3)

Komentarze (2)